Widzimy na nim niepozornie wyglądającą kobietę, która łapie rosłego mężczyznę i rzuca nim bez problemu kilkaset metrów w górę. Uderza on o drapacz chmur, a następnie grawitacja sprowadza go z powrotem na ziemię. Normalny człowiek w tym momencie stałby się mokrą plamą, ale nie ten gość. Wstaje, jakby nigdy nic, a z dłoni wystrzeliwują mu lasery, lecące w kierunku przedstawicielki płci pięknej.
Nie trzeba było długo czekać na reakcję społeczeństwa. Ogarnęła je wszechobecna panika. Wojska zostały całkowicie zmobilizowane, jednak to w niczym nie pomogło. Każdy zaczął podejrzewać każdego o bycie mutantem.
Wkrótce zostały zniszczony także Paryż, niewielkie miasteczko w Japonii i Antrim w Wielkiej Brytanii. To dodatkowo spotęgowało wszechobecny strach. W kolejnych krajach wprowadzano stany wyjątkowe, które z czasem wyewoluowały w dyktaturę.
Jedynym krajem, który przeżył wszystko bez zbędnego strachu była Polska. Może zadziałało tu szczęście, może zdeterminowanie ludzi, a może wiedzieli już wcześniej? Na razie prawda jest nieznana i tak już pewnie pozostanie. Wiadomo za to, że za swoją odmienność musiała odpokutować. Od razu została uznana za cel sąsiadów. Pierwsze do wojny były Niemcy. Rząd szybko musiał poddać się w obliczu tak wielu przeciwników, a raczej braku sojuszników.
Polscy mutanci utworzyli tajną organizację inspirowaną państwem podziemnym. Kontaktują się oni z odmieńcami z innych krajów, szukając bezkrwawego wyjścia z konfliktu z ludźmi.
Miejsce i czas akcji:
Warszawa, rok 2020
Konspiracja
W Warszawie mieści się rdzeń konspiracji, na której czele stoi Rada Czterech Generałów. Każdy z nich wywodzi się z innego korpusu i ma całkowicie inne zadania. Znani są każdemu członkowi, jednak ich tożsamość stara się utrzymać w ryzach, przez co rozpowiada się jedynie ich pseudonimy. Kryptonimy posiada w niej każdy. Sprzyja to anonimowości w życiu prywatnym, w końcu nie żyjemy tylko pod ziemią.
Władze
Obecną władzę sprawuje Vinzenz, czyli obecny prezydent Warszawy, czyli tego co zostało z Polski. Panuje godzina policyjna, po mieście ciągle kręci się wojsko (polsko-niemieckie) oraz inne władze porządkowe. Nieustanie poszukiwani są kolejni mutanci i lepiej nie chodzić po ulicy bez fałszywych dokumentów, które zapewniają względny spokój. Istnieją oczywiście i inne sposoby sprawdzanie czyjejś tożsamości, jednak zazwyczaj bez nakazu nie można ich wykorzystać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz